środa, 23 listopada 2016

PROLOG

Uwielbiałam chodzić do liceum. Ale nie ze względu na naukę, której nie znosiłam. Byłam dosyć popularną osobą, mającą powodzenie wśród chłopaków. Co prawda jakoś się tym nie chełpiłam, ale imponowało to mi. Każdy chciał się ze mną poznać. Kompletnie nie wiedziałam, jakim cudem zdobyłam taką sławę. Dobra, sama uważałam się za całkiem ładną. Starałam się być miła, ale nie zawsze to wychodziło. Moją najlepszą kumpelą była Kaśka, która starała się jak najmocniej skopiować Kylie Jenner. I nie da się ukryć, wychodziło jej to całkiem nieźle. 

Pochodziłam z Chochołowa, wsi w powiecie małopolskim. Całe życie pragnęłam zamieszkać w Zakopanem, więc bez wahania wybrałam Liceum im. Oswalda Balzera. Moi rodzice byli bardzo przeciwni, jednak zagroziłam im że do innej szkoły nawet nie pójdę. Udało mi się też dostać do internatu Zespołu Szkół Hotelarsko-Turystycznych, więc nie musiałam dojeżdżać z domu. Idealnie mi to pasowało, miałam dosyć rodzinnej miejscowości i użerania się z tamtymi ludźmi. Zawsze postrzegali mnie za jakąś dziwaczkę, ponieważ lubiłam się ładnie ubrać, umalować. Chyba jeszcze nie żyli do końca w XXI wieku. Ku mojemu nieszczęściu, moja o dwa lata młodsza siostra, Marta zapragnęła uczyć się tam, gdzie ja. Tym samym sposobem znalazłyśmy się w jednym internackim pokoju. Jakbym jej w domu miała mało!

Skończyły się wakacje, więc dzień przed inauguracją przyjechałyśmy do Zakopanego. Mama jak zwykle płakała, abyśmy przyjeżdżały do domu jak najczęściej się da. Martusia na pewno będzie, jest w pierwszej klasie i jeszcze nikogo nie zna. Ja będę miała wymówkę, by tak nieprędko wracać. Klasa maturalna. Niech mama myśli, że się będę uczyć heheh.

Na drugi dzień obie wstałyśmy o 6.30. O 8 rano miała się rozpocząć inauguracja roku. Musiałyśmy się przygotować... makijaż i te sprawy. Gdy ubrałyśmy się na galowo, wyszłyśmy do szkoły.


______________________

Hej ;)
Jednak wracam szybciej, niż mi się wydawało heheh. 
Prolog jest bardzo krótki, ale obiecuję że wszystko rozwinie się w swoim czasie ;)

2 komentarze:

  1. Mmm, czekam na dalsze losy naszej mazurzystki 😅

    OdpowiedzUsuń
  2. Prolog jak prolog - dopiero się zaczyna. Ale fajnie, jestem ciekawa co dalej :)
    Gdyby nie to, że ten blog został dodany na skijumpinglover to chyba bym tu nie trafiła. A szkoda, bo chętnie będę czytać dalej :)

    OdpowiedzUsuń